Ludzie związani z szeroko pojętą sztuką nierzadko są odmienni względem reszty społeczeństwa. O tej odrębności mówi nawet savoir-vivre, który licznymi wyjątkami zapewnia spore przywileje artystycznej bohemie. Wspomniana inność wynika z natury sztuki i jej nieustających poszukiwań, ale często związana jest również z chorobą. Artystów chorowało wielu ? jedni cieleśnie, inni duchowo. Jednym z drugiej grupy jest właśnie Keaton Henson. Początkowo Brytyjczyk zajmował się tworzeniem grafik, ale jego przyjaciele namówili go do opublikowania w internecie nagrania wyprodukowanego dla jednego z nich. Tak zaczęła się muzyczna historia Keatona. Od samego początku Anglik otwarcie przyznaje się do cierpienia z powodu nerwicy, co jest przyczyną jego bardzo rzadkich koncertów. Choć Keaton stworzył wiele projektów graficznych i poezję, to najbardziej znany jest właśnie ze swoich muzycznych dokonań.
Gloaming
Większość fanów kompozytora kojarzy to angielskie słówko z tytułem książki muzyka. Jest to graficzny przewodnik przedstawiający niedostrzegalne dla ludzkich oczu życie duchów. Historia przedstawiona w książce ukazuje wędrówkę dusz w poszukiwaniu czegoś, czego nie mogą znaleźć. Jednak nieliczni wiedzą, że jest to także tytuł instalacji, która na trzy marcowe dni 2012 roku pojawiła się w londyńskim Blackall Studios. Instalacja ta towarzyszyła premierze wcześniej wspomnianej książki. Z tej okazji Keaton Henson i Joely Brammer zbudowali drewniany domek, obok którego postawione było krzesło z parą słuchawek. Live music event, jak opisywana jest instalacja, miał formę niekonwencjonalnego koncertu. Każdy z uczestników pojedynczo zakładał słuchawki, siadał na krześle i zaglądał do wnętrza domku przez specjalnie wycięty otwór. W środku budowli wyświetlany był obraz muzyka wykonującego jedną za swoich piosenek. Artysta grał i śpiewał na żywo, ale siedząc w innym pokoju.
W wywiadzie udzielonym Robbiemu Wojciechowskiemu Henson zadaje znamienne dla tego projektu pytanie: ?Czy istota spotkania kogoś tkwi w możliwości dotknięcia go??. Kilka lat później przyznał on w innym wywiadzie, że po występie na żywo czuje się tak fatalnie, że podobnie mógłby zareagować na atak rekina. Koncerty są dla niego tak trudne, że po zagraniu muzyki do kilku spektakli musiał zrezygnować z jej wykonywania z powodu paraliżującego strachu. Technologia przenosząca dźwięk i obraz z pokoju, w którym artysta wykonuje swoje kompozycje, do środka domku stanowi więc rodzaj bariery zapewniającej muzykowi względne poczucie bezpieczeństwa.
Gloaming to sposób Hensona na spotkanie z każdym uczestnikiem. Taka forma koncertu zapewnia wejście w intymną relację. Muzyk i słuchacz zostają sam na sam, a uczestnika nie rozprasza żadna inna osoba, więc w pełni może skupić się na słuchaniu płynącej z słuchawek muzyki. Jednak ta konstrukcja ma jedną wadę ? publiczność pozbawiona jest wspólnego przeżywania muzyki. To kolejne odejście od standardowego modelu koncertu. W dalszej części wspomnianego wcześniej artykułu pojawia się wypowiedź muzyka, który przedstawia jedną z przyczyn mówiąc, że jako słuchacz sam nie chciał dzielić przestrzeni z nieznajomymi, co jest jednym z objawów jego choroby. W przypadku koncertów Hensona jest to duża strata, ponieważ większa część jego fanów to bardzo wrażliwi i uprzejmi ludzie, którzy na wydarzeniach z udziałem kompozytora zawierają wiele ciekawych znajomości.
Słuchanie i oglądanie koncertu w formie cyfrowej oraz rozczłonkowanie publiczności na poszczególne jednostki sprawia, że instalacja przypomina bardziej oglądanie internetowego filmiku poza domem niż standardowy koncert. Recenzje wydarzenia mówią, że pomimo takiej struktury, słuchacze czują, iż biorą udział w czymś żywym i niecodziennym. W tym miejscu warto zastanowić się też, jak wpływa na nas sama świadomość, że artysta, którego wizerunek jest przed nami wyświetlany, znajduje się kilka metrów od nas.
Six lethargies
Jest to najnowszy projekt kompozytora. Po napisaniu muzyki do baletu (zrealizowanego później w formie filmu), wydaniu płyt z folk rockiem, elektroniką i muzyką neoklasyczną przyszedł czas na skomponowanie całkiem odmiennego dzieła. Sześcioczęściowy utwór na orkiestrę smyczkową, poza dostarczaniem czysto artystycznych doznań, jest również jednym z narzędzi potrzebnych do realizacji eksperymentu. Doświadczenie przeprowadzane zostało na grupce losowych osób wybranych wśród uczestników koncertu. Tym razem mamy do czynienia z standardowym wydarzeniem (publiczność siedzi w sali koncertowej, a na scenie występuje orkiestra). Wylosowana grupka zostaje podłączona do sprzętu badającego funkcje życiowe, a zebrane dane wykorzystywane są do kontroli świateł w czasie rzeczywistym.
Six lethargies to dzieło wyrażające i wyjaśniające rożne aspekty choroby muzyka i towarzyszącej jej traumy. Momentami kompozytor próbuje wzbudzić w publiczności poczucie strachu przez umieszczenie w dziele atonalnych fragmentów. Między innymi w tych miejscach sprawdzane są zdolności wybranych słuchaczy do wyrażania empatii. Po raz kolejny kompozytor zadaje pytanie, na które będzie szukał odpowiedzi w utworze. Tym razem pytanie brzmi; „Jeśli napiszę jak ja to czuję, to czy sprawi to, że Ty poczujesz się tak samo?”. Niestety do czasu publikacji tego artykułu nie ukazał się żaden tekst, w którym muzyk zdradza wnioski z koncertowych obserwacji.
Przy okazji tego dzieła warto zwrócić uwagę na sam proces powstawania. Muzyk jest również grafikiem, dlatego szkice powstały w formie partytury graficznej. Szkielet dzieła został przez niego napisany także w formie wyciągu fortepianowego, który następnie trafił do aranżera (również korzystającego ze wspomnianych grafik). Tutaj po raz kolejny dochodzi do wykorzystania muzyki jako języka dźwiękowego przenoszącego informacje o emocjach, jednak tym razem ta wymiana myśli występuje pomiędzy dwoma muzykami.
Projekty Hensona udowadniają, że choroba utrudnia życie, ale bywa też inspiracją do unikalnych projektów zadających wiele pytań o naturę muzyki i jej działanie. W swoich pracach Brytyjczyk używa technologii do budowania relacji z fanami, ale w przeciwieństwie do większości branży mocno chroni swoją prywatność i kompletnie nie udziela się na portalach społecznościowych.
1 Komentarz
DNpJa · 6 marca, 2021 o 10:01 pm
Wow! This could be one particular of the most helpful blogs Weve ever arrive across on this subject. Basically Excellent. Im also an expert in this topic therefore I can understand your effort.